Relacje niedoszłej samobójczyni.

Yomi Aizawa

Wiem, że Yomi jest zamkniętą osobą. Raczej nie udałoby nam się tak do końca poznać. Wina leży po obu stronach, ale czuję, że jest dla mnie więcej niż tylko znajomą. Witamy się i nawet czasem zamieniamy ze sobą kilka słów, co prawda nigdy nie wyjawiałyśmy sobie większych sekretów i nie plotkowałyśmy jak to zwykłe nastolatki, którymi nie jesteśmy. Jednak traktuję ją jako moją pierwszą przyjaciółkę. Może to i głupie, prawie w ogóle się nie znamy.Oceniając w ten sposób nasze relacje, mogę się narazić na krzywdę, ale mam wielką nadzieję, że ona też mnie tak postrzega. Byłoby naprawdę wspaniale, nawet jeśli na to nie zasługuję. Z resztą świat nie jest sprawiedliwy.





Pik

Na początku był dla mnie strasznie niemiły. No, ale jestem dość uparta, więc i tak zawsze przechodząc obok niego zaczynałam rozmowę. Na pożegnanie dawaję mu jedzenie. Ale... Chyba odbiera to trochę inaczej niż ja. Z resztą to teraz już nieważne, ponieważ po jakimś czasie zaczął mnie tolerować i chętniej ze mną rozmawiać. Co prawda, od czasu do czasu powie mi coś niemiłego. Jednak wiem, że niekoniecznie jest to prawda. Może to z przyzwyczajenia? Bardzo lubię Pika, chociaż nie mam pojęcia jak to uzasadnić. W sumie... Raczej to nie jest potrzebne, prawda?. Zastanawiam się, co go skłoniło do tolerowania mnie. Mam nadzieję, że się kiedyś dowiem.













Jeśli ktoś chce mieć ze mną jakąś relację, proszę pisać na pm.